poniedziałek, 3 marca 2014
3. Świat się zmienia, ludzie też.
*Oczami Effy*
Za oknem było już ciemno, a na zegarze wybiła dwudziesta, więc stwierdziłam że czas się zbierać. Otworzyłam szafę i zaczęłam szukać najbardziej odkrywającej ciało sukienki. Gdy się w nią ubrałam, wparował do mojego pokoju Hunter.
- Wyglądasz jak dziwka. To dobrze - on właśnie takich szuka.- powiedział i wyszedł.
Miał racje, wyglądałam jak "dziwka", ale na tych imprezach muszę tak wyglądać. Mają one na celu znalezienie dla tak zwanych "gangsterów" dziewczyny, które będą się z nimi zabawiać. Popatrzałam jeszcze raz w lustro, ręką wyprostowałam krótką granatową sukienkę, i przegryzłam usta. Wyszłam z pokoju i ruszyłam do auta, wiedziałam że przez najbliższy miesiąc tu nie wrócę, ponieważ będę u tego Justina. Byłam trochę zestresowana, choć miałam już za sobą parę takich spraw.
Zanim się obejrzałam byłam już przy klubie, weszłam do niego pewnym krokiem. Zaczęłam szukać go wzrokiem, zauważyłam go przy barze. W sumie to był całkiem przystojny. Podeszłam do baru i zamówiłam drinka, gdy nagle poczułam na sobie jego wzrok.
- Jestem Justin. - powiedział oblizując wargi.
- Effy.
- Co tu robisz, Effy?
- A jak myślisz? - rzuciłam mu uśmiech.
Odwzajemnił go i nic więcej nie mówił. Zamówił jeszcze jednego drinka dla mnie i dla niego. Wypiliśmy je szybko po czym zaczęliśmy się całować i ruszyliśmy do jego auta. Po 30 minutach byliśmy pod jego domem. Gdy weszliśmy do niego poszliśmy prosto do sypialni i wiadomo jak się skończyło. Po tym, powiedział tylko "Że było nieźle", co oznaczało że zostałam przyjęta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szkoda że jest tak mało opisów. Ale rozdziały naprawdę są dobre . Ciekawość ciągle mi niedaje spokoju jak to się skończy, bo początek wcale zawiele nie mówi. Oraz zastanawia mnie jak ona dostała sie do tego całego Huntera. Mam nadzieję że wszystkowyjaśni się w przyszłych rozdziałach. :) :) :)
OdpowiedzUsuń